Dobry Lekarz

Zdaniem nowych standardów które dotyczą opieki okołoporodowej, kobiety w ciąży mogą podjąć decyzje gdzie będą rodziły swoje dziecko. Lekarze jednak obawiają się powikłań, których nie są w stanie przewidzieć i ich skutków dla zdrowia matki i dziecka kiedy poród nie będzie się odbywał w szpitalu.

Jak już donosiły media, nowe przepisy obowiązujące od 8 kwietnia m.in. wprowadzają możliwość wyboru miejsca porodu przez kobietę gdzie może ona m.in. wybrać że będzie rodziła w swoim domu. Narodziny dziecka w domowych warunkach niestety ale mogą wiązać się z pewnym ryzykiem takim jak krwotok co w warunkach pozbawionych lekarza może być poważnym zagrożeniem dla życia matki. Jak podkreślają lekarze istnej wiele komplikacji które nie sa do przewidzenia w trakcie trwania ciąży, a w ich przypadkach interwencja specjalisty jest niezbędna a podłączenie do odpowiedniej aparatury zminimalizować może następstwa ewentualnych powikłań i komplikacji porodowych. Należy mieć na uwadze iż występuje coraz więcej ciąż zagrożonych. Tylko prawie co trzecia młoda mama cieszy się ciążą bez komplikacji.

Według lekarzy najczęstszymi powikłaniami które mogą się zdarzyć przy porodzie w warunkach domowych i stanowić zagrożenie dla noworodka to gdy dziecko zachłyśnie się wodami płodowymi, zmieni pozycję a pępowina owinie się dziecku wokół szyi. Dziecko może tez mieć wcześniej nie wykryta wadę serca lub innego typu wady rozwojowe. Do porodów domowych negatywnie nastawieni są również lekarza z Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego. Zadowolone jednak z nowych przepisów są położne które o dziwo nie podzielają lekarskich obaw. Ich zdaniem większość z nich w trakcie porodu korzysta z badania KTG dzięki któremu możliwe jest ocenieni skurczów macicy i bicia serca dziecka a jeżeli zajdzie potrzeba pacjenta zawsze może przyjechać do szpitala. Porody domowe nadal nie będą opłacane przez NFZ.

Źródło: