Dobry Lekarz

Każdego dnia jesteśmy narażeni na drobne wypadki. Może zdarzyć się nam poparzenie, ciało obce w skórze, krwawienie z nosa czy zranienie oka. W takich sytuacjach konieczne jest udzielenie pierwszej pomocy, czy jednak wiemy w jaki sposób i czego przy konkretnych urazach robić absolutnie nie wolno? Pomocy możemy potrzebować zarówno my, jak i ktoś z naszego otoczenia. Co istotne jeśli działania będą nieumiejętne, to mogą narobić sporo szkód. Warto więc znać podstawy pierwszej pomocy.

Poważniejsze wypadki oczywiście również wymagają działania, jednak wówczas konieczne jest zatroszczenie się o osobę poszkodowaną do czasu, aż przyjedzie wezwane przez nas pogotowie. Niekiedy mogą to być również czynności wymagające ratowania życia. Jednak w bardziej prowizorycznych urazach możemy zadziałać samodzielnie, a nie w każdej sytuacji niezbędna będzie profesjonalna pomoc medyczna. Kluczowe znaczenie ma również to, jak postępujemy. Czego więc robić nie wolno, gdy udzielamy pierwszej pomocy?

NIE wolno odchylać głowy w tył przy krwotoku z nosa

Choć w pewnym sensie takie działanie wydawać by się mogło prawidłowe, to jednak absolutnie NIE WOLNO tak postępować, ani jak nam leci krew z nosa, ani komukolwiek innemu. Jeśli ktoś tak się zachowuje przy tobie powinieneś go poinstruować, jak wygląda prawidłowa pierwsza pomoc. Jeśli odchylimy głowę do tyłu krew zacznie spływać do gardła, gdzie może doprowadzić do zakrztuszenia, a jak przedostanie się do żołądka, to jego podrażnienie. Ponadto w tym czasie niewskazane jest również kładzenie się.

Prawidłowo będzie z kolei, jeśli usiądziemy i lekko przechylimy się do przodu. Można przyłożyć zimny okład na kark i nasadę nosa. Warto również ścisnąć jego skrzydełka na 5 minut po czym sprawdzić, czy krwawienie ustało. Jeśli dolegliwość nie mija, koniecznie należy skorzystać z pomocy lekarskiej.

Tłuszcz i poparzenia to złe połączenie

Na temat działania w razie wypadku istnieje wiele teorii i mitów. Jednym z nich jest smarowanie poparzonego miejsca tłuszczem. Nie jest to wskazane, gdyż prowadzi do zatrzymywania ciepła w danym miejscu, przez co nasza skóra będzie nadal ulegać uszkodzeniom. Niekiedy w ten sposób również dopuścimy do przedostania się do rany bakterii, które ją zanieczyszczą i doprowadzą do rozwoju infekcji.

Właściwe postępowanie to polewanie oparzenia chłodną wodą przez 5 do 10 minut. Nie powinna być ona nadmiernie zimna. Później bardzo delikatnie myjemy oparzone miejsce na skórze mydłem, które ma działanie antybakteryjne. Oparzenia większe od dłoni, zlokalizowane na rękach, twarzy, czy intymnych częściach ciała powinny być obejrzane przez lekarza i w razie konieczności poddane odpowiedniej terapii.

Gwałtowne ogrzewanie zmarzniętych dłoni nie jest dobre

Odmrożona lub zmarznięta skóra będzie bardziej wrażliwa na ciepło. W takiej sytuacji temperatura, która w innych przypadkach wydałaby nam się normalna może doprowadzić do powstania oparzeń. Może do nich dojść jeśli położymy dłonie na grzejniku lub nadmiernie zbliżymy do ognia w kominku.

Ogrzewanie powinno być stopniowe. Najlepiej odkręcić wodę w kranie o temperaturze nieznaczenie wyższej niż temperatura ciała. Wówczas nasza zziębnięta skóra będzie ją odbierać jako ciepło a nie gorąco. Warto również pamiętać, że jeśli jakikolwiek fragment naszej skóry po odmrożeniu będzie twardy i biały, to koniecznie należy skonsultować się z lekarzem.

Głęboko wbite ciała obce – nie wolno ich samodzielnie usuwać

Jeśli pojawi się drzazga, która jest na poziomie naskórka, to z pewnością samodzielnie łatwo ją usuniemy. Jednak wszelkie ciała obce, jak haczyk na ryby, igła krawiecka i inne, które mogą dostać się głębiej w ciało, powinny być usuwane przez lekarza. Dlatego należy odpowiednio ocenić sytuacje i w razie potrzeby szybko udać się po pomoc.

Zaczerwienienie, ból, obrzęk i podejrzenie infekcji powinno skłonić nas do szybkiego skorzystania z pomocy medycznej. Jednak pamiętajmy, że zanim zaczniemy szukać pomocy, koniecznie należy zabezpieczyć ranę, zatamować krwawienie, jednak musimy w tej sytuacji pamiętać również, żeby nie wbić ciała obcego jeszcze głębiej, bo mogłoby doprowadzić do znaczenie większych uszkodzeń naszych tkanek.

Nie wolno usuwać opatrunków z ran, które krwawią

W przypadku świeżej rany może występować bardzo silne krwawienie, które doprowadzi do tego że bandaż i założony opatrunek zaczną przesiąkać. Jednak w takiej sytuacji odradzane jest jego zmienianie, gdyż usuwanie ochrony może zaburzyć proces tworzenia się skrzepów i doprowadzić do silniejszego krwawienia.

W związku z tym jeśli opatrunek przesiąka, nie zdejmujemy do ale dokładamy na wierzch kolejne bandaże tak, aby utrzymać delikatny nacisk na ranę. Wówczas należy poszukać profesjonalnej pomocy medycznej lub ją wezwać, gdyż rana może wymagać szycia.

Uszkodzonego oka nie wolno pocierać

Oko bardzo łatwo podrażnić i uszkodzić, gdyż jest strukturą bardzo delikatną. Jeśli dostanie się do niego ciało obce, to z pewnością będziemy je mocno odczuwać. Poziom bólu będzie jednak zależy od tego, co to będzie i w którym miejscu dokładnie się znajdzie. Jeśli więc coś nam wpadnie do oka możemy najpierw spróbować je samodzielnie wypłukać. Doskonale nadaje się do tego celu sól fizjologiczna, ale również może to być zwykła woda z kranu.

Jeśli pomimo płukania ból będzie się utrzymywał, uznasz, że oko jest uszkodzone, lub będziesz widział znajdujące się w nim ciało obce, którego nie możesz usunąć samodzielnie, koniecznie jak najszybciej zgłoś się po pomoc medyczną. W takich przypadkach zakazane jest samodzielne wyciąganie ciał obcych z oka, a także przyjmowanie jakichkolwiek leków. Aby zabezpieczyć oko na czas dostania się do placówki medycznej, można zakleić je z wykorzystaniem dna o jednorazowego papierowego kubka. Mimo wszystko należy zachować ostrożność, aby nie pogorszyć urazu w tej delikatnej części naszego ciała.