schizofremia

Czesc mam na imie Karolina mam 27 lat niedawno przylecialam do brata ktory jest w wieku 32 lat. Podejrzewam u niego chorobe schizofremi , czytajac artykol chcialam sie dowiedziec wiecej na ten temat a ze nie mam kompletnego pojecia czy to moze byc choroba w jaka wdal sie Marcin (imie brata) ale doprowadza mnie i swoja dzieczyne do nerwow kazdego dnia Mieszkamy wszyscy razem ciezko mi jest zyc z tym i spedzac z nim kazdy dzien podobnie jak i brata dziewczynie...
Brat jest artysta zawsze mial talent plastyczny w rysowaniu oraz malowaniu portretow jak i krajobrazow. Ucieka do swojej pracowni kiedy tylko moze codziennie musi poswiecic 4 godziny na rysowanie latwo i szybko denerwuje sie jak mu cos nie wyjdzie do takiego stanu ze pojawiaja sie takze lzy. Rzadzi mna jak i swoja kobieta do tego stanu ze narzuca nam diety, zdrowe jedzenie (pomijajac ze jest za bardzo ekologiczy i oszczedny-za bardzo) nakazuje nam kiedy mamy wstawac , chodzic spac wszystko chce miec pod kontrola kazdy nasz ruch kazdy telefon podsluchuje gdy go nie sluchamy robi nam na zlosc , wylacza korki internet nie pozwala nic zrobic chodzi za nami i dobija my powiemy slowo on 50 zawsze sadzi ze ma racje. Kiedy naprawde ciezko nam wytrzymac dochodzi do klotni lecz nie poprzestaje sie na tym kiedy nie mamy ochoty na rozmowe chodzi za nami i po tysiac krot zadaje pytania dlaczego tak? a dlaczego tak? Ciezko nam jest zyc pod jednym dachem codziennie sa jakies awantury chodzi krok w krok za nami podsluchuje rozmowy chce nas miec na oku caly czas mowi nam jak mamy wygladac jak do kogo sie odzywac, kiedy mamy prac, przestawia nam program w pralce Prosze o pomoc stalam sie nerwowa nie wiem jak mam sobie radzic z tym wszystkim jak mu pomoc Znajomi radza zeby nie brac tego do siebie ale ja jestem wrazliwa osoba i nie latwo jest tego nie brac do siebie bo ja z tym musze zyc na codzien sie z nim widuje i musze to znosic pytanie tylko jak nauczyc sie zyc z osoba ze schizofremia pod jednym dachem zeby nie zwariowac Bardzo prosimy o jakakolwiek porade bo rozkladamy rece i nie wiemy co mamy poczyniac...Najgorsze jest to ze brat uwaza ze z nim jest wszystko wpozadku i nie widzi zadnej choroby w sobie a juz tym bardziej nie chce sluchac o schizofremi to jest niedopuszczalne dla niego...Jak mu pomoc?

z powazaniem Karolina I Ewelina

Powinnaś zmusić go mimo

Powinnaś zmusić go mimo wszystko do pójścia do lekarza. Bez tego mu nie pomożesz.

PS To się nazywa schizofreNia, a nie schizofreMia.

Witajcie dziewczyny! Z tego

Witajcie dziewczyny!
Z tego co widzę nie jest to żadna schizofrenia ani nic takiego. Wasz brat nie widzi czegoś czego nie ma, ani nie słyszy głosów. Ja bym raczej powiedziała że są to zaburzenia osobowości. Wasz brat wykazuje się osobowością nadmiernie kontrolującą. Na podstawie informacji trudno wydać pełną diagnozę, ale na chwilę obecną najlepiej jeżeli:
- pójdziecie obie do psychologa, który da wam wskazówki jak postępować wobec brata żeby docierały do niego wasze argumenty.
- porozmawiacie z bratem i powiecie mu konkretnie co wam przeszkadza w jego zachowaniu.
Jeżeli to nie pomoże, powinnyście dla własnego dobra się od niego odciąć.
Wasz brat powinien się leczyć. Wskazana jest psychoterapia i środki farmakologiczne.

Napisz opinię

  • Dozwolone tagi HTML: <strong> <cite> <i> <b> <ul> <li>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

CAPTCHA
Pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zapobiec spamowi.
Image CAPTCHA
Przepisz kod z obrazka (wielkość liter ma znaczenie).

Konto użytkownika

Aby się zalogować przejdź na stronę: Strona logowania