Naukowcy z Uniwersytetu w Buffalo w Stanach Zjednoczonych twierdzą, że skłonność do agresji słownej może być uwarunkowana biologicznie.
Autorka analizy dr Allison Shaw zauważyła, że badania nad agresją słowną skupiały się dotychczas na czynnikach społecznych, a bardzo prawdopodobne jest, że ma ona związek z tzw. współczynnikiem 2D:4D. Współczynnik jest wartością, którą liczy się następująco: mierzy się długość palca wskazującego i serdecznego u rąk, dzieli się pierwszą miarę przez drugą. Określa się, że proporcje te wynikają z działania hormonów i kształtują się podczas życia płodowego nie zmieniając się przez całe życie.
W poprzednich badaniach wskazywano na związek tego współczynnika z muzykalnością, bardziej „kobiecym” lub „męskim” mózgiem, zespołem Aspergera czy też leworęcznością. Miara tej wartości bywa biomarkerem w badaniach, biomarkerem prenatalnej ekspozycji na działanie androgenów, zwłaszcza testosteronu, który ma wpływ na poziom agresji.
Przeprowadzono testy psychologiczne, aby ocenić poziom agresji uczestników i porównać ze współczynnikiem. Wyniki badania wskazały, że ludzie posiadający mniejszy współczynnik mieli większą skłonność do agresji słownej.
Źródło: http://tech.money.pl
Nawet 1 gwiazdka sie nie | 22 Mar, 20:50 | |
Doktor super | 20 Mar, 21:14 | |
Ja po tej komisji to | 20 Mar, 19:07 | |
Nie polecam. Nie chcę | 20 Mar, 17:53 | |
Pan Profesor jest najlepszym | 19 Mar, 18:48 | |
Zachowanie personelu budzi | 18 Mar, 15:21 | |
Lekarz porażka. Zero | 17 Mar, 19:42 | |
Niech powie prawdę ilu | 17 Mar, 07:02 | |
Gratuluję profesjonalnej | 17 Mar, 01:02 | |
sfzsgzwga | 16 Mar, 23:51 |
Napisz opinię