Hanna Wroniewicz - opinie - Warszawa, Położnictwo

Hanna Wroniewicz, położna w Warszawie

Telefon kontaktowy: 

022 508 20 00

Dane adresowe: 

Szpital CSK MSWiA w Warszawie
ul. Wołoska 137
02-507 WARSZAWA

Uprawnienia tego lekarza możesz sprawdzić w Centralnym Rejestrze Lekarzy
Gabinet utworzony: 2009-02-22 19:28, Aktualizacja: 2009-02-22 19:28

Ranking lekarzy

Wiecej podobnych lekarzy: Położnictwo Warszawa
Jeśli chcesz aby, z opisu tego gabinetu, zniknęła sekcja podobne gabinety, to Wyróżnij gabinet

Opinie o Hanna Wroniewicz

Zniknęła Twoja opinia? Jeśli się zarejestrujesz, to dowiesz się dlaczego tak się stało...

Hanna wroniewics to jakaś

Hanna wroniewics to jakaś pomyłka a nie dobra polozna

najgorsza położna jaką

najgorsza położna jaką można sobie wyobrazić. Nie mila wręcz obraźliwa dla pacjentek Nigdy więcej spotkania z nią

Cudowna kobieta!! nie

Cudowna kobieta!! nie brałam położnej, trafiłam do szpitala akurat na jej zmianę. i bardzo dobrze wspominam poród. była na każde skinienie, nie wiem co by jeszcze mogła robić gdybyśmy jej zapłacili. miałam wrażenie że jest tam tylko dla mnie. Bardzo polecam tą położną, ja chciałabym rodzić z nią swoje drugie dziecko.

Czy mógłby mi ktoś

Czy mógłby mi ktoś powiedzieć ile kosztuje indywidualna opieka Pani Hanny Wronkiewicz?

Czy mógłby mi ktoś

Czy mógłby mi ktoś powiedzieć ile kosztuje indywidualna opieka Pani Hanny Wronkiewicz?

Myśmy zapłacili za jej

Myśmy zapłacili za jej usługę, ale niestety też to nic nie dało. W dużym skrócie to zniknęła podczas porodu, moje zdenerwowanie spowodowało wyrzut adrenaliny i zatrzymanie porodu, zamiast mnie uspokoić to poszła na łatwiznę i podała oksytocynę, co spowodowało nasilenie skurczy, niedotlenienie syna, a w konsekwencji doprowadziło do cc. Teraz jestem mądra, bo się naczytałam i tak trzeba było zrobić przed rodzeniem synka, a nie ufać "profesjonalistce".

P.H. Woroniewicz odbierała

P.H. Woroniewicz odbierała mój poród kilka miesięcy temu w szpitalu MSWiA, to było najgorsze przeżycie w moim życiu! podczas ciąży chodziliśmy z mężem do szkoły rodzenia i tam dowiedzieliśmy się czego położna nie powinna robić a P.Woroniewicz wszystko to niestety zrobiła m.in. badała mnie podczas skurczu co bardzo nasilało ból, chyba bardzo jej się spieszyło i podała oksytocynę na co się nie zgadzałam, przebiła palcem pęcherz płodowy a po urodzeniu dziecka ciągnęła za pępowinę żeby szybciej urodziło się łożysko, spowodowało to krwotok, łyżeczkowanie macicy i wstrząs spowodowany dużą utratą krwi, poza tym była bardzo niemiła.
może gdybyśmy jej zapłacili to byłaby milsza i aż tak by się nie spieszyła, nie życzę wpaść w jej ręce :(

Napisz opinię

  • Dozwolone tagi HTML: <strong> <cite> <i> <b> <ul> <li>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

CAPTCHA
Pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zapobiec spamowi.
Image CAPTCHA
Przepisz kod z obrazka (wielkość liter ma znaczenie).

Konto użytkownika

Aby się zalogować przejdź na stronę: Strona logowania