Piwo i dopamina

beer, by Idea go/ www.freedigitalphotos.net

Długi dzień w pracy, powrót z długiego treningu i wszystko na co masz ochotę, gdy jesteś zmęczony to chwila relaksu, wyjęcie piwa z lodówki i wzięcie łyka, wtedy czujesz się lepiej.

Nowe badanie mówi, że dzieje się tak ze względu na dopaminę, neuroprzekaźnik, który odgrywa ważną rolę w takich rzeczach jak motywacja i nagroda. Substancje uzależniające, takie jak kokaina, zwiększają poziom dopaminy w obszarach mózgu związanych z ośrodkiem nagrody, takich jak prąkowie brzuszne (ventral striatum), a wzrost jest częścią tego, co sprawia, że człowiek czuje się tak dobrze, a nie tak źle.

Jednak dopamina może także sygnalizować oczekiwanie na coś, co może być satysfakcjonujące. Oznacza to, że kiedy nauczymy się, że pewne rzeczy są satysfakcjonujące np. piwo, zaczynamy reagować, nie tylko na alkohol, ale na takie sygnały jak: smak, butelka piwa, szkło.

W badaniu wzięło udział 49 mężczyzn. Autorzy badania podzielili ich na 3 grupy: z rodzinną historią alkoholizmu, tych bez i tych, którzy nie wiedzą. Naukowcy wykorzystali pozytonową tomografię emisyjną (PET) do zbadania jak dopamina odpowiada na smak piwa.

Sam smak ulubionego piwa powoduje wzrost dopaminy w prążkowiu brzusznym, jak również zwiększone pragnienie. To sugeruje, że bodziec (smak) daje znak ośrodkowi nagrody długo przed tym nim alkohol trafi do systemu. Smak piwa powodował większy wzrost dopaminy u osób z rodzinną historią alkoholizmu.

Źródło: guardian.co.uk

Napisz opinię

  • Dozwolone tagi HTML: <strong> <cite> <i> <b> <ul> <li>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

CAPTCHA
Pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zapobiec spamowi.
Image CAPTCHA
Przepisz kod z obrazka (wielkość liter ma znaczenie).

Konto użytkownika

Aby się zalogować przejdź na stronę: Strona logowania