Istnieje kilka badań sugerujących, że wpływ regularnej obecności psa we wczesnym niemowlęctwie, zmniejsza ryzyko rozwoju alergii i astmy. A teraz, naukowcy wskazują na zmiany drobnoustrojów jelitowych, jako mechanizm kryjący się za tym zabezpieczeniem.
Naukowcy z University of California w San Francisco (UCSF) i University of Michigan opublikowali wyniki swoich badań na myszach w czasopiśmie Proceedings of the National Academy of Sciences.
Badacze wyjaśniają, że gdy myszy narazi się na działanie pyłu z domów, w których żyją psy, społeczność mikrobów w ich jelitach - znana jako mikrobiom pokarmowy - zostaje "przekształcona".
Według nich to spowodowało również zmniejszoną reaktywność układu odpornościowego na powszechne alergeny.
W badaniu, badacze wprowadzili do myszy białko alergenu i odkryli, że reakcje zapalne w płucach - które są związane z astmą - były znacznie zmniejszone u myszy, które były narażone na działanie kurzu związanego z psami, w porównaniu z tymi, które były narażone na pyły z domów, gdzie nie było psa.
Naukowcy wyróżnili w szczególności jeden gatunek bakterii o nazwie Lactobacillus johnsonii.
Źródło: Medical News Today
Nawet 1 gwiazdka sie nie | 22 Mar, 20:50 | |
Doktor super | 20 Mar, 21:14 | |
Ja po tej komisji to | 20 Mar, 19:07 | |
Nie polecam. Nie chcę | 20 Mar, 17:53 | |
Pan Profesor jest najlepszym | 19 Mar, 18:48 | |
Zachowanie personelu budzi | 18 Mar, 15:21 | |
Lekarz porażka. Zero | 17 Mar, 19:42 | |
Niech powie prawdę ilu | 17 Mar, 07:02 | |
Gratuluję profesjonalnej | 17 Mar, 01:02 | |
sfzsgzwga | 16 Mar, 23:51 |
Napisz opinię